piątek, 6 sierpnia 2010

czy z kranowego ścieku można zrobić kryształ?

W pogoni za codziennymi sprawami umykają nam tak oczywiste sprawy jak np. WODA. Używamy jej do wszystkiego:
- gotowanie;
- sprzątanie;
- mycie techniczne;
- mycie tarasu,
- sanitarne sprawy
- itp.
Jest tego bez liku, ale do picia, gdy męczy nas pragnienie to kupujemy wodę w sklepie myśląc że jest zdrowa... nic bardziej złudnego. Zaledwie kilka markowych wód na naszym rynku jest ,,zdrowych”, większość tanich wód mineralnych mają tylko nieco lepsze parametry od naszej wody kranowej, więc po co się łudzić i przepłacać za coś co płynie w naszym kranie!. Nawet woda kranowa po przegotowaniu nie jest super zdrowa, gdyż w procesie gotowania czyściutka woda pod postacią pary wodnej ulatnia się z naczynia /czajnika, garnka, itp./ a w środku pozostają nam ugotowane bakterie, zanieczyszczenia itp. Które między innymi tworzą okropny kamień na grzałkach, dnach naczyń który to podgrzewamy wielokrotnie i wypijamy go.
Wiadomo wszem i wobec, że organizm ludzki składa się w 70 % z wody i by dobrze funkcjonować należy dziennie dostarczyć ok. 2 litrów płynów / zupy, herbaty, kawy , napoje itp./. Ocenia się, że osiem z dziesięciu współcześnie znanych chorób ma bezpośredni związek z jakością wody. Metale ciężkie, dostające się do organizmu w postaci soli, przenikają do płynów ustrojowych i tkanek, tak więc i do narządów wewnętrznych, w przypadku kobiet ciężarnych - także do płodu. Gromadzące się w organizmie związki niklu, cynku i kobaltu niszczące wątrobę; związki miedzi, ołowiu i rtęci –sieją spustoszenie uszkadzają między innymi nerki; rtęć, tal, miedź i kadm źle wpływają na mięsień sercowy. Pierwiastki promieniotwórcze i arsen wywołują nowotwory, a bizmut, arsen i antymon niszczą naczynia włosowe układu krwionośnego. Bezpośredni wpływ na zdrowie człowieka mają też różne toksyny przemysłowe i bakterie. W związku z takimi zagrożeniami warto się zastanowić skąd wziąć czystą wodę przy niewielkim nakładzie finansowym... i tu zaczynamy się zastanawiać co będzie ekonomiczne...kupowanie markowej wody, ok. 1,5 litra dziennie – zbyt drogo to kosztuje, a do tego dźwiganie butelek, składowanie zapasów w domu – niezbyt wygodne rozwiązanie. I tu przychodzi proste rozwiązanie problemu ,,nawadniania’’ rodziny czyli
System Oczyszczania Wody Działający Na Zasadzie Odwróconej Osmozy
Takich systemów na rynku jest mnóstwo, prześcigają się różnymi nowinkami technicznymi, lecz zasada działania jest w każdym taka sama. Wszystkie opierają się na oczyszczaniu membraną osmotyczną która to ma otworki rzędu 0,0001 mikrona przez które przeciska się woda i niektóre proste sole mineralne, natomiast najmniejsza bakteria jest rzędu 0,2 do 1 mikrona a wirusy w przedziale 0,02-0,4 mikrona. Siłą rzeczy nie ma szans na przeciśnięcie się słonia przez dziurkę od klucza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz